Podczas czwartkowego treningu młodzi adepci sportów walki z Suchedniowa dostali niezły wycisk.
W czwartek gościliśmy na zajęciach. "Zaborek" poprowadził je razem z kieleckim trenerem boksu Grzegorzem Bieńkiem. Pierwszy uczył chłopaków tzw. technik nożnych, drugi pięściarskich. Młodzież dostała wycisk, wszystkiemu przyglądał się burmistrz Suchedniowa Tadeusz Bałchanowski. Emerytowany major Wojska Polskiego - na propozycję dziennikarzy, aby stoczył krótki sparing z Zaborskim - skwitował krótko i w swoim stylu: - Może jakby był o piętnaście lat starszy.
Treningi odbywają się we wtorki i czwartki od godziny 18. Na razie w sali fitness w hali przy ulicy Sportowej. Gdy trenuje już trzydzieści kilka osób, panuje tam ciasnota, stąd skarżyski trener karate szuka innej, większej sali w Suchedniowie. Pilnie poszukuje też miejscowych wojowników, których mógłby wystawiać do walki w zawodach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz