niedziela, 6 kwietnia 2014

"Fryzjerzy" startują z siatkarską akademią. To nowość, Urbański też pochwala!

Trzecioligowi siatkarze Salonu Fryzjerskiego Wioletta/Koneser Skarżysko-Kamienna szykowali niespodziankę dla kibiców i trafili w samą dziesiątkę. Założyli właśnie Skarżyską Akademię Siatkówki.
"Fryzjerzy" przystąpią do "golenia" rywali, teraz już pod szyldem Skarżyskiej Akademii Siatkówki. Foto z klubowego archiwum

W czasach, gdy męska siatkówka nad Kamienną przeżywa jednak kryzys, inicjatywa jest szczególnie potrzebna. "Fryzjerom" w okresie czterech lat gry na różnych amatorskich, ostatnio też na trzecioligowych arenach, udało się stworzyć wokół siebie i co najważniejsze, w samej drużynie, fajną atmosferę. Nie tylko jednak jest fajnie, ale i daje to wyniki. Pomaga przełamywać kryzysy (najpoważniejszy dotknął zespół na przełomie stycznia i lutego tego roku w trzeciej lidze). Nie słychać marudzenia, utyskiwań, jakich nie brak np. w STS-ie, gdzie dziś o atmosferę do robienia wyników tak łatwo jak o wodę na pustyni. Oczywiście w ekipie "fryzjerów" też tylko kolorowo nie będzie, nowy klub to nowe wymagania, walka nie tylko na parkietach ale i o sponsorów, o najdrobniejsze załatwienia. Drużyna może zyskać kibiców, ale i bardziej wymagających. My - dziennikarze - też będziemy oczekiwali więcej. Na tym jednak polega sport. Chłopaki po latach wygrywania na amatorskim polu chcieli spróbować nowych wyzwań. Ryzykują, ale cóż to byłby za zespół, jeśli osiadłby na laurach, popadł w samozadowolenie i kiedyś np. przy piwku spotykałby się po latach tylko wspominając, jak to fajnie dawał wszystkim łupnia w latach 2010-14. Nie czas na takie wspominki. Inicjatywę chwalił Andrzej Urbański, były trener STS w drugiej lidze, dziś szkoleniowiec trzecioligowego Hetmana Włoszczowa i komisarz męskiej Plus Ligi. - W regionie świętokrzyskim, gdzie szkolenie młodzieży siatkarskiej ciągle wymaga dużej poprawy, to cenna inicjatywa - mówił mi ostatnio. "Fryzjerzy" właśnie chcą wychowywać kolejne pokolenia. Na początku tej trudnej drogi trzeba po prostu życzyć im (jak najbardziej szczerze) powodzenia. Łatwo chłopaki nie będzie, ale ja w was wierzę. Dajcie skarżyskiej siatkówce jakiś bodziec na przyszłość.
*  *  * 
Poniżej słowo wprowadzające Tomka "Boracza" Borowskiego. Polecam także swoje publikacje na ten temat w Tygodniku Skarżyskim, Echu Dnia, na echodnia.eu/siatkowka.
"W dniu 10 marca 2014r odbyło się zebranie założycielskie Klubu Sportowego – Skarżyska Akademia Siatkówki „SF WIOLETTA”.
Na zebraniu  zostały podjęte uchwały o założeniu Skarżyskiej Akademii Siatkówki „SF WIOLETTA”, został wybrany zarząd Klubu, w skład którego wchodzą:
Tomasz Borowski – prezes zarządu
Michał Kocia – wiceprezes zarządu
Jarosław Borowski – skarbnik
Dnia 01 kwietnia 2014 decyzją Starosty Skarżyskiego zostaliśmy wpisani do ewidencji stowarzyszeń kultury fizycznej.
Klub posiada osobowość prawną, działa zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa oraz określonym statutem. Klub może być członkiem innych organizacji i związków sportowych.  Klub jest organizacją o celach nie zarobkowych a wszelkie uzyskane w trakcie działalności dochody, przeznaczone są na realizację zadań statutowych. Klub opiera działalność na pracy społecznej członków.
Celem Klubu jest rozwijanie kultury fizycznej, ze szczególnym uwzględnieniem piłki siatkowej wśród dzieci, młodzieży i dorosłych oraz wychowanie dzieci i młodzieży przez kulturę fizyczną.
Klub organizuje swoje cele przez:
- prowadzenie działalności szkoleniowej i zajęć sportowych,
- organizowanie zawodów, imprez sportowych i rekreacyjnych,
- uczestniczenie w rozgrywkach i zawodach sportowych,
- organizowanie wśród dzieci i młodzieży projektów profilaktyki  uzależnień
Członkiem Klubu może być każda osoba fizyczna, która:
- ukończyła 16 lat (do lat 18 za zgodą przedstawicieli ustawowych)
- wniesie pisemną deklarację przystąpienia do Klubu
- zostanie przyjęta przez Zarząd Klubu.
Majątek Klubu stanowią nieruchomości, ruchomości i fundusze, które powstają z następujących źródeł:
- składek i opłat członkowskich
- dochodów z własnej działalności statutowej i majątku
- darowizn, spadków, zapisów i ofiarności publicznej,
- dotacji, innych wpływów
A teraz coś od siebie 
Wspólnie z Michałem Kocia, naszym rozgrywającym, postanowiliśmy zalegalizować status drużyny SF Wioletta/Koneser. Założyliśmy więc Klub, w którym nasz zespół będzie reprezentował Skarżyską Akademię Siatkówki w różnych rozgrywkach. Obecnie zrzeszamy osiemnastu członków Klubu. Chcemy też pod wodzą doświadczonych instruktorów piłki siatkowej, utworzyć dwie grupy, dziewcząt i chłopców, które będą uczyły się u nas siatkarskiego rzemiosła. Z tych też właśnie grup, chcemy utworzyć drużyny, które również będą reprezentowały SAS na siatkarskich parkietach. Mamy nadzieję, że o chętnych nie będzie trudno, gdyż mamy już sporo zapytań od znajomych, rodziców, czy coś takiego powstanie. Nie wszystko od razu, ale na pewno, będzie to dla nas duże wyzwanie i satysfakcja, ze możemy szkolić przyszłych siatkarzy i siatkarki.
W dalszym ciągu flagową drużyną SAS, będzie obecnie III ligowy zespół SF WIOLETTA/KONESER, z którym mamy nadzieję powalczyć o mistrzostwo tejże ligi w najbliższym sezonie. Przypomnę tylko, że jako drużyna amatorska, osiągnęliśmy w przeciągu trzech lat bardzo dużo, zdobywając dwukrotnie tytuł mistrza ALPS 2011/2012, 2012/2013, tytuł mistrza województwa 2011/2012, 2012/2013, tytuł mistrza Starachowic 2013, tytuł mistrza Stąporkowa 2013, dwukrotnie zdobyliśmy II miejsce o Puchar Starosty Skarżyskiego (ulegając  STS owi po bardzo wyrównanych meczach). Obecnie znajdujemy się w pierwszej piątce III ligi świętokrzyskiej. Myślę, że wyniki te spowodowane są też bardzo dobrą atmosferą w zespole, cieszymy się z każdego zdobytego punktu, seta i meczu. Po przegranych meczach, szybko wyciągamy wnioski i naprawiamy swoje błędy. Każdy z zawodników ma na mecz przydzielone zadanie i wymagam od nich tego, by je realizowali. Nowi zawodnicy, których wypatruję na różnych turniejach, przyjmowani są do drużyny bardzo otwarcie. Nie ma u nas obrażania się na siebie, wręcz przeciwnie, jeden drugiemu pomaga, podpowiada by polepszyć grę. W pierwszej szóstce grają najlepsi na daną chwilę, ci co są na ławce w każdej chwili godnie zastępują swoich kolegów wchodząc na zmiany. Jest rywalizacja o pierwszą szóstkę i to podwyższa nasze umiejętności.  Taką drużynę z charakterem chciałem zbudować i to mi się udało. Takie drużyny będziemy chcieli również utworzyć i wyrabiać u najmłodszych właśnie tę chęć rywalizacji, by z treningu na trening robili się coraz lepsi, by gra w naszym Klubie sprawiała im radość i tworzyła kierunek w życiu. Wspaniale jest wracać z wygranych meczy, z najlepszymi w lidze. Cieszy radość wszystkich i chęć pokazania się znowu z jak najlepszej strony. Cieszy też coraz większa obecność kibiców, którzy w nas wierzą i przychodzą na nasze mecze. Myślę, ze niektóre pojedynki pokazały, że w siatkę umiemy grać i nie mamy się czego wstydzić, co też pokazuje aktualna tabela III ligi.
Bardzo zależy nam na szkoleniu młodzieży, gdyż w nich widzimy przyszłość naszej drużyny, dopóki nie wyjadą na studia. Ale będzie to dla nas wielka satysfakcja, że nasi zawodnicy, być może będą grali w najlepszych klubach, a pierwsze swoje kroki stawiali właśnie u nas.
Przed nami już w kwietniu, trzecia obrona tytułu mistrzowskiego ALPS 2013/2014 i wyjazd na Amatorskie Mistrzostwa Polski , które odbędą się w Warszawie w dniach 10-11 maja 2014r. To dla nas kolejne wyzwanie, bo na takich zawodach jeszcze nie graliśmy…
Po sezonie wakacyjnym, będziemy ogłaszali nabór na treningi, więc warto nas obserwować na naszej stronie www.facebook.com/sas.sfwioletta. Jeżeli są jakieś pytania, prosimy pisać na adres e-mail: sas.2014@o2.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz