poniedziałek, 16 grudnia 2013

Dziś sądny dzień dla skarżyskiej seniorskiej siatkówki

Dziś w STS Skarżysko mogą zapaść sądne decyzje dla drugoligowej drużyny siatkarzy. Być może nie nastąpi walnięcie pięścią w stół, czułe pogłaskanie się, ale opcja ostateczna z ostatecznych - likwidacja zespołu!
- Nie mamy kim grać i za co grać w drugiej lidze - tak obecny prezes STS Marian Szcześniak (z prawej) mówi do byłego szefa klubu, dziś wiceprezydenta miasta Stanisława Grzesiaka. Ten jak widać woli już się nie wypowiadać.

Nie ma kim i za co grać - w klubie mają już dość porażek w tym sezonie. Opcja jest taka, żeby rozwiązać seniorów i poświęcić już ewentualne pięć "tysiaków" do Polskiego Związku Piłki Siatkowej za wycofanie się z rozgrywek w trakcie sezonu. - Nie chcemy się dalej mordować, zostawimy tylko sekcje młodzieżowe - powiedział mi prezes STS Marian Szcześniak. O 14.30 zbierze się zarząd klubu, nawet jeśli nie będzie quorum, to i tak ma podjąć ewentualną decyzję. Jaka będzie? Cierpliwości, po południu więcej wieści.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz