sobota, 21 grudnia 2013

ZA MIEDZĄ. Dziubel w Neptunie. Ma gorszą drużynę, ale... posiada sztuczne boisko

Neptun jest „żelaznym” faworytem klasy okręgowej, ale od kilku sezonów czwarta liga jest dla niego nieosiągalna. Trochę szkoda, bo przed laty pojedynki Granatu czy Orlicza z żółto-niebieskimi zawsze miały swój smaczek.
Krzysztof Dziubel ma w Końskich jedną przewagę nad naszymi klubami – pełnowymiarowe boisko ze sztuczną murawą.

Koneccy działacze sięgnęli po Krzysztofa Dziubela, który z kolei rozstał się z beniaminkiem trzeciej ligi, Nidą Pińczów. Neptun póki co odstaje od naszych zespołów, ale już na starcie zimowych przygotowań będzie miał niekwestionowany atut – własne pełnowymiarowe boisko ze sztuczną nawierzchnią. Przy Południowej w Końskich może podejmować sparingpartnerów, zaś tamtejszy zarządca obiektem na tym zarobi. Nasi futboliści będą natomiast zostawiać kasę w Kielcach, Radomiu, Ożarowie i... Końskich. To perspektywa pewnie na długie lata. U sąsiadów miasto (wcale nie krezus) zainwestowało w coś, co przynosi dochód.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz