sobota, 25 stycznia 2014

Po sobotnim zimnym prysznicu Gala musi odrobić lekcje

Bolesną lekcję dostały siatkarskie kadetki MKS Gala Skarżysko od Piątki Sandomierz. Przegrały 1:3 w pierwszym meczu play-off o mistrzostwo województwa. Oby już po raz ostatni...
Gala musi podnieść się po sobotnim laniu z Piątką Sandomierz. 


Skarżyszczanki zakończyły sezon zasadniczy z kompletem dwunastu zwycięstw na koncie i tak naprawdę mało kto mógł spodziewać się, że w pierwszej potyczce play-off z sandomierzankami poniosą tak druzgocącą porażkę. W dodatku we własnej hali, gdzie były faworytkami. Być może podopieczne Grzegorza Jaszewskiego po wygranym pierwszym secie do piętnastu za szybko uwierzyły, że rywalki znad Wisły można łatwo pokonać? Te z minuty na minutę rozkręcały się coraz bardziej, zaś nasze dziewczyny równocześnie gasły w oczach (przegrane sety do 20, 15 i 7). Miały problem głównie z przyjęciem zagrywki, ale szwankowały też inne elementy. O czwartym secie już szkoda nawet się rozpisywać. Nad wnioskami dziewczyny z trenerem muszą zastanowić się same. Pokpiły sprawę po wygranej pierwszej partii, potem nie potrafiły się otrząsnąć, praktycznie nie funkcjonował blok, przyjęcie zagrywki rywalek pozostawiało mnóstwo do życzenia. Momentami wyglądało to trochę tak, jakby siatkarki Gali były zaskoczone coraz lepszą postawą przeciwniczek. W rezultacie powyższych dostały zimny prysznic, ale może dobrze, że właśnie teraz. W przyszłą sobotę trzeba koniecznie wygrać w Sandomierzu i szykować się na trzeci, decydujący bój u siebie. Jak zapowiadał Jacek Mosiołek, ojciec zawodniczki Agnieszki i spiker sobotnich zawodów, nad Wisłę wybiera się 15 autokarów i 20 pociągów z kibicami ze Skarżyska. Nawet, jeśli tylko w przenośni, to wiadomo, że na swoich sympatyków, w jakiejkolwiek liczbie, siatkarki mogą liczyć. Teraz muszą tylko odrobić tylko lekcje po laniu i uratować play-offy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz