niedziela, 12 stycznia 2014

"Szarotki" zagrały w Skarżysku, wsparcie orkiestry było najważniejsze

"Archanioł" Gabriel Samolej jest kimś w rodzaju rzecznika prasowego polskiego hokeja na lodzie. Przynajmniej dla skarżyszczan oraz ich pobratymców z Suchedniowa. Po meczach pokazowych z okazji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy powiedział, że Podhale Nowy Targ zaprosi naszych do siebie.
Co to za hokej bez bójki na lodzie? 
- Oglądacie w tv NHL - pytał Dariusz Mosiołka z drużyny Piratów jeden z graczy "szarotek" Bartłomiej Piotrowski. Nowotarżanie ucinali sobie m.in. pogawędki ze skarżyskimi hokeistami już po zakończeniu pokazowych meczów. Było sympatycznie, w trakcie niedzielnej gry nawet trochę komicznie, gdy Piraci zainicjowali w pewnym momencie bójkę na tafli z rywalami z Podhala. Wspomniany Gabriel Samolej mówił, że nie było łatwo przekonać kolegów do przyjazdu do Skarżyska. Nic dziwnego, dla przeciętnego gościa z Nowego Targu, uwijającego się na łyżwach i z kijem po lodowisku region świętokrzyski w ogóle pod względem hokejowym to jak pustynia. Przyjazd podhalańskich weteranów miał dwa cele - wsparcie WOŚP (przekazali koszulkę oraz kij z autografami) i promocję hokeja w mieście oraz naszym województwie. Było fajnie, kibicom się podobało, ocenę daleko idących wniosków (np. takich, że może już powinniśmy zgłosić się do ligowych rozgrywek hokejowych) zostawiam sobie na inną okazję. Ogólnie temat lodowiska przy Konarskiego i tego, co ma na nim się dziać, to temat długi jak rzeka Jangcy w Chinach. W sobotę i niedzielę cała zabawa miała przede wszystkim na celu wsparcie orkiestry. Teraz, jak zapewniał Samolej ma dojść do wymiany, "szarotki" zapewne zaproszą skarżyskich Piratów do siebie na jakieś pokazowe zawody. Poniżej krótkie info i rozmowa z sympatycznym "Archaniołem Gabrielem".

http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20140112/WOSP/140119635

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz